Google: co mam zrobić z meta opisem?

  1. Co teraz zrobić? Zalecenia i sprzeczności Google
  2. „Nieoficjalna” rekomendacja Johna Muellera
  3. Jak zoptymalizować nowe opisy? Czy warto?
  4. CTR opisu: jedyna ważna miara
  5. AKTUALIZOWANY: jaki opis pokazuje Google dla tego samego posta?
  6. Wniosek

Zaktualizowano 24 maja 2018 r .: około 10 dni temu Google odwróciło zmianę opisaną w tym poście i powróciło do sytuacji sprzed grudnia 2018 r .: czyli od około 150 do 160 znaków jako ogólna norma i tylko w niewielki procent przypadków pokazuje większe fragmenty (do 300-350 znaków).

Oficjalnie Google potwierdziło tę „zmianę zmiany”, ale nie mamy pojęcia, kiedy zdecyduje się pokazać długi fragment, a kiedy zdecyduje się wyciąć około 155–160 znaków.

Moja opinia? Google powiedziało już w grudniu, że chodzenie „liczenie postaci” w metaopisach nie jest dobrym wykorzystaniem czasu webmastera, a dzięki tej ostatniej zmianie potwierdził to.

Prawda jest taka, że ​​między grudniem 2017 r. A majem 2018 r. Nie było gwarancji, że Google we wszystkich przypadkach pokaże fragment zawarty w opisie meta. Nalegają, aby pokazywały fragmenty w sposób dynamiczny, aby pokazać część tekstu Twojego adresu URL, która jest najbardziej odpowiednia dla wyszukiwania użytkownika.

Niezależnie od tego, czy robią to dobrze, czy nie, nie mamy już większej kontroli nad tym, co pokażą, więc od tej pory nie tracę wiele czasu na zmianę opisów meta z +300 znaków na 155 . Mam pocieszenie, które powiedziałem w grudniu, że najlepiej, żeby nic nie robić, i niech Google zrobi (tam jest). Chociaż nie sądziłem, że dadzą mi powód w ten sposób.

Nie musisz już czytać, reszta artykułu stała się przestarzała. Chociaż wciąż warto ten tytuł: A co ja *** zrobić z meta opisem? ;)

---------

Google potwierdza nowy limit znaków dla opisów w wynikach wyszukiwania

POTWIERDZONE Po kilku dniach „obserwacji” bardzo długich opisów w SERPach, które rozpoczęły się około 24 listopada, w końcu otrzymaliśmy oficjalne potwierdzenie od Google. To było przez Oświadczenie do wyszukiwarki Ziemi , w którym przedstawiciel Google powiedział dokładnie to:

Niedawno wprowadziliśmy zmianę, aby zapewnić bardziej opisowe i przydatne fragmenty, aby pomóc ludziom lepiej zrozumieć, w jaki sposób strony są istotne dla ich wyszukiwania. Spowodowało to, że urywki były średnio dłuższe.

Przetłumaczone na język hiszpański:

Niedawno wprowadziliśmy zmianę, aby zapewnić bardziej opisowe i przydatne fragmenty, aby pomóc ludziom lepiej zrozumieć, czy strony są istotne dla ich wyszukiwania. W rezultacie fragmenty stają się zazwyczaj nieco dłuższe.

Ile jest „nieco” dłuższe?

Cóż, do tej pory udało mi się zobaczyć fragmenty, które mogą osiągnąć 320 znaków , a zanim wszyscy wiemy, że „zazwyczaj”, Google wycina wszystkie opisy, które przekroczyły 160 znaków, a przyjętą zasadą wśród SEO na całym świecie jest ograniczyć opisy meta do 155 lub nawet 150 znaków, aby mieć pewność, że Google nie zamierza go wyciąć.

Dlatego mówimy o tym, że opisy zajmują niemal dwukrotnie więcej na stronie wyników, co jest dość łatwe do docenienia dla oka przeszkolonego w analizowaniu SERP. (Uwaga: patrz poniżej tweet Danny'ego Sullivana , przedstawiciela Google, gdzie potwierdza, że ​​opisy w Google mogą sięgać do 320 znaków).

Co teraz zrobić? Zalecenia i sprzeczności Google

Zanim przejdę dalej, chcę wyjaśnić, że nie jest to post narzekać, że Google mówi jedno, a potem robi coś innego.

Chcę przekazać praktyczne informacje na temat tego, co robić od teraz z meta opisem - ale najpierw chcę ostrzec, że nie wszystko, o czym mówi Google, musi być brane pod uwagę , przynajmniej na razie i dopóki nie zaktualizują swoich rekomendacje dla webmasterów.

„Nieoficjalna” rekomendacja Johna Muellera

Zalecenie, że John Mueller (analityk trendów dla webmasterów w Google i zwykły rzecznik webmasterów i SEO) podał na Twitterze kilka dni przed oficjalnym oświadczeniem Google:

Nie warto marnować czasu na liczenie znaków , ponieważ Google bierze urywki, które pokazuje jako opis w SERP w sposób dynamiczny i w zależności od wyszukiwania wprowadzonego przez użytkownika.

https://twitter.com/JohnMu/status/935462155364814848

To zalecenie wydaje się logiczne, ale złe jest to, że opiera się na kilku faktach, które są bardzo dyskusyjne lub bezpośrednio niepoprawne:

    1. Według Johna Muellera Google „zawsze” dynamicznie pobiera fragment kodu

    1. Ponownie, według Johna Muellera, nigdy nie było konkretnego limitu liczby znaków w opisach

Liczba 2 już sama sobie przeczy, przynajmniej domyślnie, z oficjalną deklaracją Google: jeśli fragmenty stały się dłuższe, oznacza to, że generalnie był punkt, w którym zostały wycięte.

Co gorsza, każdy wie, że w sekcji „Ulepszenia HTML” w Google Search Console pojawia się ostrzeżenie dla każdej strony z meta opisem „zbyt długo” (a także dla zbyt krótkich).

Jeśli chodzi o numer jeden, prawdą jest, że Google już niekiedy opisywało dynamicznie bezpośrednio z treści naszych stron i zgodnie z zapytaniem lub wyszukiwaniem użytkownika.

Ponadto prawdą jest również to, że czasami (bardzo niewielu) można przekazać hipotetyczny limit 160 znaków, jak pokazano w tym poście dr Pete'a na temat długość opisów w Google ,

Ale to wszystko było wyjątkiem, a nie regułą. Reguła była taka, aby wziąć opis, który wysłaliśmy mu przez opis meta. Dowody na to? Po prostu moje 7-letnie doświadczenie w pracy na stronie SEO moich stron lub moich klientów i sprawdzanie, w jaki sposób Google wciąż pokazywało opisy, które wysłałem z meta opisu, w 90% lub 95% przypadków ,

Ponadto, jeśli Google zawsze korzystało z tych fragmentów dynamicznie i nie podążając za naszymi celami, dlaczego Google miałoby mieć w swojej Pomocy dla dokumentacji Search Console stronę o nazwie Twórz i wyświetlaj skuteczne tytuły i fragmenty w wynikach wyszukiwania ?

Zawierają w nim następujące zalecenia (w sekcji „Tworzenie dobrych opisów meta”):

    • Upewnij się, że wszystkie strony w Twojej witrynie mają metaopis

    • Różni opisy każdej strony

    • Zawiera dobrze opisane informacje w opisie

    • Generuj opisy programowo

    • Użyj opisów jakości

Czy ma to sens, jeśli opisy są zawsze wykonywane dynamicznie iw zależności od zapytania?

( Uwaga: od 3 grudnia 2017 r. Były to zalecenia, które nadal były wyświetlane na stronie support.google.com/webmasters cytowanej wcześniej, wyobrażam sobie, że w pewnym momencie zostaną zaktualizowane, ale pozostają takie same)

Ale hej, wystarczy przeanalizować spójność informacji Google na niektóre tematy, a zobaczymy, co można zrobić od teraz z naszymi opisami meta.

Danny Sullivan , były dyrektor wydziału wyszukiwarek, a teraz pracownik Google, zostawił nam następujące dwa tweety w odpowiedzi na Johna Muellera, z bardziej szczegółowymi informacjami, chociaż ta sama podstawowa rekomendacja : nie poleca webmasterom Rozwiń swoje opisy meta do 300 lub 320 znaków, ponieważ Google bierze je z zawartości dynamicznie .

https://twitter.com/dannysullivan/status/936708405363843072

Ostatnia uwaga: Danny wyjaśnia również, że jeśli utworzysz nowy opis meta z ponad 320 znakami i zakładając, że Google go wziął, co według niego nie jest częste , nigdy nie wyświetlaj więcej niż 320 znaków w wyszukiwarce.

Jak zoptymalizować nowe opisy? Czy warto?

W tej chwili, i choć Google nie podaje więcej informacji o prawdziwym działaniu fragmentów, które są wyświetlane w SERP pod tytułem każdego wyniku, istnieją dwa sposoby: wykonać testy lub pozwolić Google to zrobić .

Jeśli jesteś podobny do mnie i lubisz eksperymentować, oto możliwe opcje, o których mogę teraz pomyśleć. Jeśli zdarzy ci się inny, nie wahaj się i umieść go w komentarzach:

    1. Rozszerz swoje opisy meta do 300 lub 320 znaków i poczekaj, aż Google zobaczy je, gdy je wyślemy

    1. Jak wyjaśniono, dołącz więcej niż jeden opis meta na stronę w tym artykule Moz i jak można to zrobić z wersją premium wtyczki Yoast w WordPress. Oto kilka sposobów podjęcia:
        • Zostaw tradycyjny cel ze 150 znakami i dodaj kolejny za pomocą 300-320 , i zobacz, który z nich bierze Google (możliwe, że w niektórych przypadkach zrobi to krótko, aw innych długo).

        • Lub możemy dołączyć dwa lub trzy krótkie opisy z różnymi tekstami i sprawdzić, czy Google łączy je, aby utworzyć długi fragment.

    1. Optymalizuj w odwrotnej kolejności: najpierw czekamy, aby zobaczyć, jaki fragment Google pokazuje, a jeśli w tym fragmencie jest coś, czego nie lubisz, zmodyfikuj go w swoim tekście. Możliwe, że podczas ponownego indeksowania strony Google zaktualizuje wyświetlany fragment.

Oczywiście, jeśli na razie nie chcesz wykonywać tego typu testów, jest to chyba najbardziej logiczna opcja: nie rób nic i ufaj Google . Które mogą wymagać usunięcia całego twojego meta opisu , tak aby Google był zobowiązany do wzięcia fragmentu, który uważasz za najbardziej odpowiedni.

( Zaktualizowane: po tym, co powiedział Danny Sullivan, potwierdzam, że ta ostatnia opcja - nic nie jest - jest najlepsza, a także uważam, że nie trzeba tracić czasu na eliminowanie starego 155-znakowego celu, ponieważ Google się spóźnia lub Zignorujesz je wcześnie, jeśli je weźmiesz, będzie to wyjątek, a nie reguła.)

Nadal mam stronę, umieszczoną na pierwszym miejscu dla większej liczby inri, pokazującą krótki fragment, który Google zoptymalizował mój opis meta, gdy wszystkie inne wyniki SERP pokazują długi fragment. I nie lubię włosów, bo boję się o mój CTR ...

Co prowadzi nas do tematu CTR i trochę filozofować, dlaczego Google podążyło tą ścieżką.

CTR opisu: jedyna ważna miara

Oboje mówią o opisach i naprawdę, jak bardzo opis wpływa na sukces naszej strategii SEO? W końcu opisy meta nie są czynnikiem w algorytmie , Google nie bierze ich pod uwagę jako znak trafności, co oznacza, że ​​nie będziemy umieszczać wyżej ani niżej, tak jak optymalizujemy nasz opis. prawda?

Cóż, to nie takie proste. Ponieważ istnieje znaczenie organicznego CTR ( współczynnik klikalności ). Krótko mówiąc, jeśli uczynisz swój opis bardziej atrakcyjnym i więcej osób kliknie Twój wynik, zwiększysz ruch, chociaż Twoja pozycja nie ulegnie poprawie.

Ale to także, że taniec pozycji wyników w SERP nie zależy tylko od klasycznych czynników algorytmu, takich jak linki lub trafność, ale także od CTR, jak to ma miejsce w Adwords i jak już pokazałem z przykładami w tym poście na blogu Rubéna Alonso ,

Oznacza to, że opis ma znaczenie i wiele. Jeśli w wyszukiwaniu są duże ilości ruchu, to Google zmieni tytuł (o którym możemy porozmawiać o innym dniu) lub opis i zmienić CTR może być bardzo poważnym problemem.

I tu pojawia się motywacja Google : według nich te długie fragmenty zwiększają użyteczność i informacje oferowane przez każdy wynik strony wyników. Co w niektórych niszach może być dobre, aw innych złe.

Na przykład w niszach informacyjnych , w których wartość oczekiwana przez użytkownika może być skondensowana w 3 lub 4 wierszach tekstu, nawet jeśli jest otoczony przez „słomę”, jeśli Google jest w stanie zlokalizować ten kluczowy tekst i pokazać go podświetlony w SERP, CTR będzie miał zero.

Wręcz przeciwnie, na stronach oferujących wartość poprzez dłuższe teksty, takie jak samouczek lub dogłębne studium, długi i dynamiczny fragment zgodnie z zapytaniem może zrobić cuda dla CTR , ponieważ niemożliwe jest stworzenie zoptymalizowanego opisu dla wszystkich długopisy, które mogą sprawić, że strona osiągnie wrażenia w Google.

Byłoby to mniej więcej takie samo, jak w przypadku używania Adwords dynamiczne wstawianie słów kluczowych tworzyć reklamy. Ponieważ niektóre reklamy mogą być trafne dla setek słów kluczowych i niemożliwe jest zoptymalizowanie reklamy dla wszystkich, dynamiczne reklamy słów kluczowych zazwyczaj uzyskują wyższe CTR niż jakakolwiek reklama zoptymalizowana „na rękę”.

Tak jak w przypadku CTR. Co do tego, dlaczego Google podjęło tę decyzję, możemy tylko spekulować, ale Google zawsze stara się odpowiedzieć w najlepszy sposób i jak najszybciej na pytanie użytkownika.

Kiedy zmieniają coś w wyszukiwarce, zawsze dzieje się tak, ponieważ dane uzyskane z ich testów pokazują, że stopień zadowolenia użytkowników rośnie. Moim zdaniem dzięki tej zmianie szukali dwóch rzeczy:

    1. Zrównaj nieco szanse na osiągnięcie kliknięć, które wykonujemy SEO (a zatem zoptymalizuj opis meta) w porównaniu z tymi, którzy tego nie robią. Przyjmijmy, że istnieje wiele dobrych treści, na które nie zasługuje ruch, tylko dlatego, że nikt nie martwi się o optymalizację SEO na stronie

    1. Zaoszczędź kliknięcie użytkownikom w niszach informacyjnych, tak jak robili to przez długi czas dzięki bezpośrednim odpowiedziom i opisanym urywkom (chociaż to zrobiło to tylko z wynikiem SERP, a teraz mogą to robić za 10).

Ciekawość: Google testuje aktualny model 4-liniowych fragmentów przynajmniej od 2015 r., jak pokazuje ten post ,

AKTUALIZOWANY: jaki opis pokazuje Google dla tego samego posta?

Obiecałem, że przyjdę z aktualizacjami dla tego posta i oto wynik mojego pierwszego małego eksperymentu.

Publikując ten post, wyszedłem bez wypełniania meta opisu , aby zobaczyć, jaki fragment naszego przyjaciela Google wziął. Odpowiedź brzmi:

Odpowiedź brzmi:

Jest to interesujące, ponieważ nie uchwyciło pierwszych linii treści , jak to miało miejsce w przeszłości, a niektórzy sugerowali, że tak się stanie teraz.

Należy pamiętać, że ten fragment jest przeznaczony dla typu wyszukiwania „witryna:”, a nie dla rzeczywistego zapytania, które użytkownik może wprowadzić, na przykład „opis meta znaków google 2017” .

Aby zakończyć eksperyment, przetestowałem to, co Google pokazałby w tym przypadku, i ku mojemu zdziwieniu zobaczyłem, że już pojawiłem się na pierwszej stronie (pozycja 10) i urywka z frazy, która konkretnie odpowiada na to pytanie, w połączeniu z Pierwsze pojawienie się „2017” w tekście:

Co o tym myślisz  Teraz mam dwie rzeczy do udowodnienia:
Co o tym myślisz Teraz mam dwie rzeczy do udowodnienia:

    • Co się stanie, gdy wyślesz długi cel do Google. Czy będziesz to szanować? Chociaż mam wrażenie, że nie.

    • Co się stanie, jeśli edytuję w tekście fragment kodu, który domyślnie jest pobierany (ten w pierwszym przykładzie, wyszukiwanie za pomocą polecenia site :)

Wniosek

Jest za wcześnie, aby brać wszystko za pewnik i obawiam się, że w nadchodzących tygodniach będę musiał zaktualizować ten post, zarówno w celu pokazania wyników eksperymentów , jak i jeśli Google zdecyduje się podać konkretne informacje o tym, jak biorą fragmenty (choć wątpię w to ostatnio).

Na razie powtarzam, że najlepiej możemy zrobić jeden z eksperymentów w sekcji 2 i zauważyć, co dzieje się z CTR na poziomie całej witryny .

Oznacza to, że jeśli w domenie zdecydujemy się zmienić na cele 300 znaków (i zakładając, że nie wprowadzimy innych zmian w treści), jeśli CTR grudnia przekroczy wartość z listopada (przed zmianą długości fragmentów w Google) to jest że rozwiązanie, które wybraliśmy, działa .

Przed zamknięciem chcę wspomnieć o tym, co mówi Esteve Castells w najnowszym wydaniu jego newsletter SEOpatía (na które musisz zapisać się, jeśli interesuje Cię SEO): jest bardzo prawdopodobne, że Google będzie dążyć do większej trwałości użytkowników na stronie wyników (ponieważ mają więcej tekstu do przeczytania), a także uważa, że ​​CTR pierwszych wyników (o cały telefon komórkowy będzie się ogólnie zwiększał, zajmując więcej miejsca, a zatem więcej procentu przewijania, które każdy użytkownik robi średnio podczas wyszukiwania.

To, które początkowo przynosi korzyści tym, którzy znajdują się powyżej, jednocześnie potępiłoby te znajdujące się poniżej, co zwiększyłoby różnicę CTR między pierwszymi 2-3 wynikami a resztą.

Ale jestem pewien, że wkrótce będziemy mieli więcej danych i obiecuję zaktualizować ten artykuł. Mam tylko nadzieję, że opisy meta nie będą warte tyle samo, co meta słowa kluczowe. ;)

PD: Dziękuję koleżankom ze świata SEO, którzy towarzyszyli mi w ostatnim tygodniu w żmudnym zadaniu nękania Johna Muellera i próbowania mu przyrzeczenia: Jordi , Christian Oliveira , Rubén Alonso , a także do przyjaciół Woli , którzy wykonali bardzo dobrą robotę wykonując nieprzerwane testy od ostatniej soboty (możesz przeczytać ich wnioski poniżej w komentarzach).

Co teraz zrobić?
Czy warto?
Moja opinia?
Chociaż wciąż warto ten tytuł: A co ja *** zrobić z meta opisem?
Ile jest „nieco” dłuższe?
Co teraz zrobić?
Dowody na to?
Jak zoptymalizować nowe opisy?
Czy warto?
Prawda?