W 2011 r. Specjalista ds. SEO i ekspert od wyszukiwarek w agencji Rush Pavel Miedwiediew, korzystając z wyszukiwarek, dowiedział się, że drobni sprzedawcy internetowi łączą dane osobowe Rosjan, w tym dane paszportowe.
Wycieki Google.Docs, PowerBi - to wszystko śmieci. Moja prośba o wyszukanie koszyków sex shopów w roku 2011go, który grzmiał wszystkie wiadomości, wciąż działa. :) Rok 2011, Carl, jeszcze nie naprawiony!
Wysłany przez Paweł Miedwiediew na Czwartek, 12 lipca 2018 r
Siedem lat później, wśród szumu indeksowanie przez dokumenty Google Dokumenty Google postanowił powtórzyć prośbę. I jak się okazało, sytuacja tylko się pogorszyła. Wśród małych sklepów internetowych znalazły się Sberbank, VTB, strony internetowe oddziałów Moscow City Hall, a także agregatory biletów:
Wydrukuj bilety za pomocą travel.vtb.ru
Obszary problemowe były również w Sberbanku:
Dane transakcji Sbierbanku
Na stronach internetowych departamentów moskiewskiego ratusza można znaleźć skany dokumentów:
Wszystkie te witryny naruszają Prawo federalne „O danych osobowych” .
Problem, według Miedwiediewa, nie spoczywa na jednej osobie.
Myślę, że wynika to z faktu, że z powodu kryzysu wielu dobrych specjalistów i programistów przeszło na Zachód, a jakość personelu IT spadła.
Paweł Miedwiediew
Ekspert w wyszukiwarkach w agencji Rush
Jego słowa potwierdzają, że w określonych witrynach w katalogu głównym brakuje pliku robots.txt. Ten plik daje polecenie wyszukiwarkom, które strony mają być indeksowane.
80% winy za dane dotyczące rozładunku Miedwiediew nakłada na właścicieli witryn:
Większość stron przed udoskonaleniem specjalistów SEO wygląda na godną pożałowania, tak jakby właściciele żyli w równoległym świecie bez cyber-zagrożeń, bez wyszukiwarek, botów, które mogą indeksować dane osobowe użytkowników.
Paweł Miedwiediew
Ekspert w wyszukiwarkach w agencji Rush
W wyszukiwarkach pozostało wino. Faktem jest, że słabo informują użytkowników o mechanizmach rankingu i indeksowania.
Często spotykacie się z nieporozumieniami od twórców stron internetowych: „Jak wyszukiwarki mogą indeksować stronę, ponieważ nie mają tego linku do strony?”. Często słyszę te same pytania nawet od specjalistów SEO.
Paweł Miedwiediew
Ekspert w wyszukiwarkach w agencji Rush
Zakłada się, że wyszukiwarki nie będą indeksować stron, które są dostępne tylko przez autoryzację. Ale dla wygody użytkowników na niektórych stronach są wybrane adresy URL składające się z losowego zestawu znaków.
Miedwiediew przytacza przykład witryny site.ru / check-my status zamówienia / orjY4mGPRjk5boDnW0uvlrrd71vZw9kphf8eGbhlTpS4q9cvHzFNngSdNNIG8H5Lt3 . Według niego wybranie wszystkich tych symboli zajmie około 2, e + 100 lat. Przewidywany wielka kompresja wszechświata zdarzyć się wcześniej.
Takie linki są wysyłane na adresy e-mail użytkowników. Kopiują te linki i mogą rzucić je na forum zapomniane przez Boga, gdzie przebywa kilka osób z kręgu wewnętrznego. I tak ten link podlega indeksowaniu.
Ale są też inne metody. Na przykład administratorzy witryny używają Yandex.metric. Domyślnie jego ustawienia określają indeksację wszystkich stron:
Ale nawet jeśli ustawisz zakaz, istnieją inne opcje, ponieważ link może być indeksowany.
Instalując przeglądarki, zgadzasz się na przetwarzanie anonimowych danych o przeglądanych stronach.
Możesz także otworzyć link przez przeglądarkę na smartfonie i zapomnieć o tym. Może już indeksować i przeglądać, a także dane i oprogramowanie innych firm, które gromadzą bezosobowe dane.
Kiedy biorą pożyczkę na twoje nazwisko lub wydają bilet, który kupiłeś w Tajlandii pod innym numerem i inną nazwą, staje się jasne, że jest coś do ukrycia.
Paweł Miedwiediew zwrócił uwagę na ten problem 12 lipca. W chwili pisania tego tekstu żadna z tych organizacji nie odpowiedziała.
Kto jest winien?Copyleft © 2017 . www.info-center.od.ua Информационный центр - Всегда в центре событий